Książka jako dzieło sztuki

Wystarczy wyłożyć na szkolnej ławce pod tablicą garść książek Iwony Chmielewskiej, "Fruwajkę" Piotra Sommera, "Włosy mamy" Gro Dahle oraz
 "Gęś, śmierć i tulipan" Wolfa Erlburucha. 
 I czekać, by za moment obserwować zaciekawienie  i  zainteresowanie przechodzące w zachwyt. Bo tak pięknie zachwycają się 5-klasiści  nad  mądrymi, wartościowymi a także wymagającymi książkami. Nad książkami, które poruszają ważne i trudne tematy, oraz takie, które uczą uważnego patrzenia na otaczającą nas z pozoru zwykłą i nudną codzienność. 

 

 

 

 

 

 

"FRUWAJKA" literacko

"Fruwajka" bardzo nam się rozfruwała  wśród dąbrowskich szkół. Spacer   po codzienności w towarzystwie "Fruwajki" to odkrywanie przyjemności rzeczy prostych i zwykłych.To  niedopowiedzenie które rozbudza ciekawość oraz swoboda w interpretacji, która cieszy. Postanowiliśmy zabrać Fruwajkę na spacer do naszej codzienności.Stworzyliśmy krótkie scenki inspirowane codziennością, jednak nie pozbawione fantazji i jednoznaczności, składąjce się na 3 odsłony
1. przebudzenie
2. dzień
3. zmierzch.
Następnie złączyliśmy je razem tworząc spójne opowiadanie. Ramą do naszego opowiadania był teatrzyk kamishibai,który niby otwarte okno pozwolił myślom wyfrunąć.
Te same scenki ułożone w innej kolejności pozwoliły stworzyć zupełnie inną zaskakującą powieść. Takie budowanie opowieści to jak zabawa klockami, odkrywanie  szczegółów, wplatanie nowych watków, przenoszenie się w czasie.

 

 

 

F R U W A J K A i haiku

Jedna książka, jeden tekst, a za każdym razem inna inspiracja:

 Niedopowiedzenie, subtelność i ulotność FRUWAJKI  zainspirowała 12 -latki

 do próby  stworzenia własnego HAIKU: 

 

 

grupa 3- latków z przedszkola:)

KURCZAK W PIASKOWNICY

 CZERWONY SKUTER  NA TLE ZACHODZĄCEGO SŁOŃCA

PĘDZĄCY KOŃ

FRUWAJKA i KAMISHIBAI

Tym razem przedszkolaki

 

"FRUWAJKA" KONSTRUKCYJNIE

Dzieci z I e SP nr 20 wzięły udział w zajęciach konstrukcyjnych 

zainspirowanych FRUWAJKĄ. 

Mnie natomiast zainspirowały  TE  warsztaty